Blog
powstał w październiku 2014. Od tego momentu zdążyłam kilka razy zniknąć, kilka
razy wrócić, zmieniła się też nazwa. O tym, jak blog wyglądał na początku,
przeczytacie w pierwszym wpisie.
Nazwę
Trójmiasto, Kulturka i Ja porzuciłam
dla Skrzypka z poddasza. Tematy,
które poruszam skupiają się, co prawda na mnie i moim życiu kulturalnym, ale
Trójmiasto, chociaż jest mi bardzo bliskie i mieszkam tutaj prawie całe życie,
zaczęło mnie w pewien sposób ograniczać.
Dlaczego
Skrzypek z poddasza?
Chociaż
skrzypaczką nie zostałam (a miałam!) wciąż jestem Skrzpkiem – z nazwiska i z kochającej
muzykę duszy.
Poddasze
– to tu mieszkam, odkąd skończyłam jedenaście lat. Tu trzymam moje książki i
płyty, tu czytam, piszę, myślę i tworzę. Nie martwcie się, czasem też wychodzę
w teren.
Skrzypek z poddasza,
to oczywiście nawiązanie do Skrzypka na
dachu. Mam sentyment do tego spektaklu, wystawianego w Teatrze Muzycznym w
Gdyni – był to pierwszy musical, który widziałam na scenie i chociaż od tamtego
momentu udało mi się zobaczyć wiele innych, ten wciąż uważam za najlepszy. Jest
to więc tytuł związany z kawałkiem mojego życia i podkreślenie faktu, że
zajmuję się kulturą i to o niej piszę najwięcej.
Nazwa
bloga określa więc mnie i to, co robię, a przecież o to właśnie chodzi J
Co
znajdziecie na blogu?
Blog
jest zapisem moich przeżyć kulturalnych, podróży i przemyśleń o życiu. Jest
różnorodnie i subiektywnie – o kulturze i przeżywaniu po mojemu.
Coraz częściej poruszam również tematy społeczne, bo uważam, że jest to bardzo istotne.
Coraz częściej poruszam również tematy społeczne, bo uważam, że jest to bardzo istotne.
Znajdziecie
mnie także na facebooku, instagramie i twitterze.
Czujcie
się jak u siebie. Chyba, że na co dzień gardzicie i hejtujecie, wtedy polecam
zmianę lokalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz